Zwiedzanie polskich miast to dla nas idealna chwila relaksu. Zwalniamy tempo i cieszymy się wolnością. Wiemy, że możemy odwiedzić je ponownie bo jest blisko, więc nie czujemy obowiązku zwiedzania wszystkiego na raz i jak najszybciej. Podobnie było z Krakowem. Spędziliśmy dwa świetne dni powoli odkrywając miasto. Byliście kiedyś w Krakowie zimą? Pokażemy wam dzisiaj jak wygląda świąteczna iluminacja Krakowa w 2018 roku oraz jak piękne jest to miasto zimą.
Spis treści
Nasz pierwszy raz
W Krakowie 🙂 Możecie się śmiać, ale dopiero kilka tygodni temu pierwszy raz odwiedziliśmy wspólnie Kraków. Ja sama ostatni raz byłam tam w podstawówce, jakieś 15 lat temu. Później nigdy nie miałam okazji. Trochę sprawdza się w moim przypadku, że cudze chwalimy, a swego nie znamy… Przez 5 lat nie zdążyliśmy też wybrać się do Krakowa z Mohamedem. Byliśmy w kilku innych polskich miastach, ale na Kraków nigdy nie było czasu. W końcu znaleźliśmy wolny weekend i udało nam się tam pojechać.
Świąteczny Kraków
Nie dość, że pierwsza wizyta w Krakowie to jeszcze tuż przed świętami. Świąteczna iluminacja Krakowa w 2018 powaliła nas na kolana. Nie jesteśmy wielkimi fanami dekoracji świątecznych, nigdy nie zwracamy na nie zbyt dużej uwagi, ale to co zastaliśmy w Krakowie sprawiło, że poczuliśmy magię Świąt 🙂 Całe Stare Miasto mieni się kolorowymi światełkami, a ogromna choinka stoi tuż przed Kościołem Mariackim.
Na Rynku Głównym jest też Jarmark Bożonarodzeniowy. Co prawda mówili nam, że to nie to samo co we Wrocławiu, ale ponieważ nie widzieliśmy innego świątecznego jarmarku to i ten nam się spodobał 😉 Na jarmarku można było spróbować nie tylko polskich pyszności, ale też hiszpańskich churros czy belgijskiej czekolady. Atmosferę Świąt czuć na każdym kroku.
Targi Bożonaroczeniowe trwały w Krakowie do 26 grudnia. Od 27 grudnia do 6 stycznia na Rynku Głównym będzie odbywał się Targ Noworoczny. Za to świąteczną iluminację Krakowa możecie podziwiać do 31 stycznia 2019 roku.
Zimowy Kraków
O ile w sobotę śnieg padał wieczorem tak mocno, że trudno było zrobić jakiekolwiek zdjęcie, tak w niedzielę rano poszliśmy na spacer ośnieżonymi ulicami Krakowa. Zima jest piękna kiedy śnieg nie pada ci w twarz. Do tego wyszło słońce, tak więc przynajmniej można było trzymać w ręku aparat i robić zdjęcia. Wierzcie mi, że dzień wcześniej prawie odmarzły mi dłonie. Największe wrażenie zrobił na nas ośnieżony Wawel. Obeszliśmy go z każdej strony i nie mogliśmy przestać go fotografować. Powiedzcie sami, czy zima nie jest magiczna? 🙂 Wyjeżdżaliśmy z Krakowa zachwyceni z mocnym postanowieniem powrotu jak tylko zrobi się cieplej.
W Krakowie sezon turystyczny się nie kończy
Takie odnieśliśmy wrażenie po spędzeniu weekendu w Krakowie. Pomimo niesprzyjającej początkowo pogody ulice Starego Miasta były pełne turystów, zarówno polskich jak i zagranicznych. Być może był to też wpływ zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, ale tak czy inaczej, byliśmy zaskoczeni jak wiele osób przyjeżdża do Krakowa w porównaniu do naszej Warszawy 😉
Udało wam się pojechać w tym roku do Krakowa i zobaczyć świąteczną iluminację? Może dopiero się wybieracie? A może byliście w tym czasie w innych miastach i tam zachwyciły was świąteczne dekoracje?
Wolę Kraków latem, ale zimą też niczego sobie! 😀
Już nie pamiętam jak wygląda latem bo byłam tak dawno temu 😉
Dla mnie miasta to tylko w ładną pogodę 😉 fajnie się Wam udało trafić błękitne niebo nad Krakowem, nawet smogu nie widać ;P
To chyba po tym padającym śniegu poprzedniego dnia 😉
Urocze zdjęcia Krakowa!
Bardzo lubię to miasto i zawsze z sentymentem do niego wracam.
Piękne iluminacje.
Oddelegowana jestem do pracy w Niemczech i tu mogę podziwiac piękne iluminacje.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Trochę zazdroszczę bo niemieckie jarmarki bożonarodzeniowe są przepiękne 🙂 Niestety żadnego jeszcze nie widziałam na żywo…