Paryż to niewątpliwie jedna z naszych ulubionych europejskich stolic. Pierwszy wyjazd do Paryża był dosyć spontaniczny, nagle okazało się, że mamy trochę wolnego i musieliśmy gdzieś jechać! Padł pomysł Paryża szybko kupiliśmy bilety i kilka dni później byliśmy na miejscu. Zwiedzaliśmy ile się dało przez prawie dwa tygodnie, a kilka miesięcy później wróciliśmy do Paryża na weekend 🙂 Z pewnością nie była to jednak nasza ostatnia wizyta w tym mieście. Wciąż wiele zostało nam do zobaczenia, ale na razie dzielimy się ulubionymi miejscami do zwiedzania w stolicy Francji. Są wśród nich miejsca oczywiste, wszystkim znane, ale też te rzadziej odwiedzane:

1. Wieża Eiffla

Nikogo pewnie nie zaskoczy, że to właśnie to miejsce znalazło się na liście jako pierwsze. Chociaż mnóstwo osób twierdzi, że wieża jest przereklamowana, że to nic takiego, to mnie całkowicie zachwyciła i nic dziwnego, że stała się symbolem miasta. Warto podziwiać ją w ciągu dnia jak i nocą.

2. Luwr

Nie jestem zwolenniczką chodzenia po wszystkich muzeach i spędzania tam całego wyjazdu, ale Luwr to takie miejsce gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Z łatwością można tam spędzić kilka godzin nawet tego nie zauważając. Najbardziej zainteresowała nas egipska część muzeum, apartamenty Napoleona oraz sztuka Bliskiego Wschodu. Niezliczona ilość eksponatów, obrazów i rzeźb z różnych epok i części świata sprawia, że nie można się tam nudzić. Co więcej, sama okolica muzeum zachęca do odwiedzin!

*Wejście do Luwru dla obywateli i rezydentów UE poniżej 26 roku życia jest darmowe.

3. Spacer nad brzegiem Sekwany

Chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej, więc jak najwięcej przemieszczaliśmy się pieszo. Piękne widoki, odbijające się w wodzie słońce, idealne miejsce, żeby na chwilę usiąść, odpocząć, poczytać. Dla nas ulubione miejsce na spacery 🙂

4. Katedra Notre Dame

Kiedy zobaczyłam katedrę od razu przypomniała mi się uwielbiana w dzieciństwie bajka „Dzwonnik z Notre Dame”. Zachwycająca i piękna budowla nad którą prace trwały ponad 180 lat. Jest co podziwiać! Dodatkowo katedra znajduje się w przepięknej okolicy.

5. Dzielnica Łacińska

Po zwiedzaniu Notre Dame warto zajrzeć do pobliskiej Dzielnicy Łacińśkiej, przejść się urokliwymi, wąskimi uliczkami. Zobaczyć słynną Sorbonę lub zajrzeć do Ogrodu Luksemburskiego. Ogród Luksemburski to idealne miejsce na chwilę oddechu. Kiedy tylko dopisze pogoda pełen jest ludzi.

6. Montmartre

Kolejna klimatyczna dzielnica Paryża. Warto wspiąć się na szczyt wzgórza, zobaczyć z bliska Bazylikę Sacré-Cœur i ze szczytu podziwiać widok na miasto. Kiedyś była to dzielnica artystów, dzisiaj również, ale artystów wzbogacających się głównie na malowaniu lub szkicowaniu portretów turystów 😉 Okolice bazyliki są niesamowicie zatłoczone, warto wybrać się kawałek dalej, w mniejsze, ciche uliczki gdzie można kupić piękne pamiątki w niewygórowanych cenach 🙂

7. Disneyland

Mówcie co chcecie, ale obietnica wycieczki do Disneylandu całkowicie przekonała mnie, o słuszności wyjazdu! Od dziecka uwielbiałam filmy Disneya i marzyłam aby znaleźć się w tym parku rozrywki. Teraz mam wrażenie, że bawiliśmy się lepiej niż wiele dzieci 😉 Kolejki, domy strachów, parady, efekty specjalne z filmów, krążące między budynkami postacie z bajek, piękne dekoracje, budynki pochodzące z przeróżnych bajkowych światów… Spędziliśmy tam cały dzień, od otwarcia aż do zamknięcia i był jeden z lepiej spędzonych dni w podróży 😉 Dawno nie mieliśmy tyle frajdy!

8. Rue Crémieux

Położona w 12. dzielnicy Paryża. Jedziemy zatłoczonym metrem, wychodzimy na pełną ludzi ulicę, skręcamy w Rue Crémieux i nagle cisza, spokój, można na chwilę odetchnąć. Okazuje się, że ulica nie jest taka zwyczajna, domy po obydwu stronach pomalowane są na przeróżne kolory i robią niesamowite wrażenie. Przechodzimy ulicą podziwiając całą gamę kolorów, mijamy śpiące na schodkach koty i zastanawiamy się dlaczego wcześniej nie słyszeliśmy o tym miejscu… Kiedy dochodzimy do końca ulicy odwracamy się żeby jeszcze raz spojrzeć na kolorowe domki i okazuje się, że pojawiło się już na niej kilka innych osób robiących zdjęcia…

9. Księgarnia Shakespeare and Company

Pomyślicie, że jestem dziwna, że polecam zwiedzanie księgarni, ale dla miłośników książek (to ja!) jest to idealne miejsce! Shakespeare and Company to jedna z najstarszych księgarni w Paryżu. Pierwsza księgarnia o tej nazwie otwarta została w 1919 w zupełnie innym miejscu i zamknięta w 1940 w czasie niemieckiej okupacji. Obecną księgarnię otworzono w 1951 roku i specjalizuje się w literaturze angielskojęzycznej. Miejsce przyciąga coraz więcej turystów. Księgarnia pojawiła się nawet w filmach takich jak „Przed północą” Richarda Linklatera czy „O północy w Paryżu” Woody’ego Allena. My trafiliśmy tam zupełnie przypadkiem. Urzekło nas wnętrze, z niekończącymi się regałami i zakamarkami z książkami oraz fakt, że pracownicy świetnie mówili po angielsku wbrew zupełnie przeciwnej opinii na temat zdolności Francuzów do posługiwania się tym językiem obcym 😉

10. Moulin Rouge

Kabaret to nie jest coś co lubię oglądać, ale budynek Moulin Rouge uważam za ciekawy i warty zobaczenia, ze względu na znajdujący się na dachu czerwony młyn 🙂

11. Cmentarz Père-Lachaise

Największy cmentarz w Paryżu, na którym pochowanych jest wiele znanych osobistości tj: Edith Piaf, Oscar Wilde, Jim Morrison, a także wielu sławnych Polaków m.in. Fryderyk Chopin, Jarosław Dąbrowski, Klementyna Hoffmanowa.

12. Łuk Triumfalny

Pomnik znajdujący się na końcu Pól Elizejskich, zbudowany dla uczczenia tych, którzy polegli za Francję w czasie rewolucji oraz wojen napoleońskich. Na łuku wyryto nazwiska prawie 400 oficerów napoleońskich w tym 7 Polaków, m.in Józefa Chłopickiego i Jana Dąbrowskiego.

 

To kto chce jechać do Paryża? Jakie są wasze ulubione miejsca w stolicy Francji? Co moglibyście do niej dopisać? 🙂

2 Comments

  1. Paryż jeszcze mnie nie widział, ale na pewno kiedyś, kiedyś. Jestem ciekawa, czy przeżyję kiedyś tę wizytę z euforią, czy dopadnie mnie syndrom paryski. Wasz wpis wygląda kusząco 🙂

  2. Są 2 strony, które były w Paryżu, jedni mówią, że pięknie, miasto zakochanych i wogóle, a drudzy, że im sie nie podobało, że brudno itd, ale dopiero jak sam nie pojedziesz, to sie nie przekonasz 😉 Chciałabym zobaczyć Luwr, słyszałam, że aby zobaczyć wszystko trzeba przeznaczyć na to co najmniej 3 dni, więc nawet nie umiem sobie wyobrazić ile tam musi być eksponatów. Montmartre – cudowny widok 🙂

Comments are closed.