W ciągu ostatnich kilku miesięcy całkowicie zmieniły się ceny w Egipcie. Wszystko podrożało nawet kilkukrotnie. Kiedy porównujemy ceny sprzed dwóch lat czyli naszej poprzedniej wizyty, widzimy ogromną różnicę. Przez ten czas funt egipski bardzo stracił na wartości. Co to oznacza dla osób odwiedzających Egipt? Czy teraz jest drożej?



Dla przeciętnego turysty właściwie nic się nie zmieniło. Przyjeżdżając do Egiptu z obcą walutą ciągle jest dla nas tanio. Dwa lata temu 1 zł równy był 2 funtom egipskim. Obecnie kurs funta w stosunku do złotówki to 4,5 EGP. Tak więc przy wymianie dolarów na funty mamy wrażenie, że mamy dużo pieniędzy, ale coraz mniej możemy za to kupić. Problem zaczyna się natomiast kiedy ktoś w Egipcie mieszka i za pensję 2000 EGP musi utrzymać rodzinę. Ceny z dnia na dzień poszły w górę i nagle okazało się, że wielu nie stać na podstawowe produkty.

Przedstawię Wam ceny przykładowych produktów z różnych kategorii. Ceny mogą się oczywiście różnić ze względu na region, w kurortach będzie pewnie trochę drożej. To zestawienie pisane jest na podstawie naszego pobytu w Kairze i Port Saidzie w maju 2017. Jako przelicznik złotówek na funty przyjęliśmy, że 1 zł = 4,5 LE*.

*W Egipcie często zamiast skrótu EGP przy cenach możecie zobaczyć skrót LE. Pochodzi on od francuskiej nazwy waluty „livre égyptienne”.



Transport

Pomiędzy Kairem a Port Saidem poruszaliśmy się wynajętym samochodem. W samym Port Saidzie natomiast taksówkami oraz microbusami.

Samochód na jeden dzień 200-300 LE (44,5 zł – 66,7 zł)

Taksówka (w zależności od odległości) – do 10 LE (2,2 zł) (za przejazd przez prawie całe miasto)

Bilet na przejazd mikrobusem 1,25 LE (0,3 zł)

Paliwo

Słyszeliśmy już, że zbliża się kolejna podwyżka cen paliwa pod koniec miesiąca. W czasie naszego pobytu oraz na chwilę obecną wyglądają one tak:

Benzyna 80 – 2,35 LE (0,52 zł)

Benzyna 92 – 3,50 LE (0,77 zł)

Diesel – 2,35 LE (0,52 zł)

Gaz – 1,60 LE (0,35 zł)

Pod koniec miesiąca mają one wzrosnąć do 3,10  i 3,50 LE za benzynę, 2,90 LE diesla oraz 2 LE za gaz.



Jedzenie

Obiady jadamy oczywiście w domu z całą rodziną. Absolutnie najlepsze jedzenie egipskie robi moja teściowa 😉 Mimo to wieczorami kiedy wychodzimy spotkać się ze znajomymi chodzimy do restauracji lub kawiarni. Ceny przykładowych potraw i napojów w restauracjach:

Śniadanie (smażone jajko, chleb, ful, falafel, sok, kawa) – 60 LE (13,3 zł)

Feteer (czyli egipska pizza) – 60-80 LE (13,3 – 18 zł)

Kushari – 7,5 LE (1,7 zł)

Gofry – 40-50 LE (8,9 – 11,1 zł)

Shawerma – 15 LE (3,3 zł)

Duża kawa latte – 28 LE (6,2 zł)

Shake z nutellą i lodami – 37 LE (8,2 zł)

Pozostałe produkty:

1l wody w butelce – 5 LE (1,1 zł)

Szklanka soku w „juice shopie” – 2,5 LE (0,55 zł)

Schweppes (w puszce) – 5 LE (1,1 zł), (w butelce) – 4 LE (0,9 zł)

Lody (dwie gałki) – 8 LE (1,8 zł)

0,5 kg słodyczy (bakława, kunafa etc.) – 50 LE (11,1 zł)

1 kg bananów – 10 LE (2,2 zł)

1 kg melona – 6,5 LE (1,4 zł)

1 kg gujawy – 10 LE (2,2 zł)

1 kg arbuza – 15 LE (3,3 zł)

Pamiątki

Pamiątki kupujemy zawsze w tym samym sklepie w Port Saidzie. Oczywiście ceny w kurortach i w okolicach atrakcji turystycznych czy na lotnisku będą nawet kilkakrotnie wyższe. Sami porównaliśmy ceny produktów, które kupiliśmy z tymi, które były na lotnisku i byliśmy bardzo zdziwieni jak duże są to różnice. Jednym słowem, na lotnisku oczywiście kupowanie pamiątek się nie opłaca.

Kubek – 30 LE (6,7 zł)

Pocztówka – 1 LE (0,2 zł)

Znaczek za granicę – 4 LE (0,9 zł)

Magnes na lodówkę – 15 LE (3,3 zł)

Lampa Aladyna – 75 LE (16,7 zł)

Figurka wielbłąda – 100 LE (22,2 zł)

Bilety wstępu

Nie zwiedzaliśmy tym razem wiele, ale za wstęp zapłaciliśmy:

Park Al-Azhar – 10 LE (2,2 zł)

Muzeum wojskowe w Port Saidzie – 5 LE (1,1 zł) bilet dla obywatela Egiptu i 50 LE (11,1 zł)  dla cudzoziemca

Dla porównania wejście do piramid w Gizie to koszt 120 LE (26,7 zł) dla cudzoziemca (bez biletu uprawniającego do wejścia do środka piramidy) oraz 10 LE (2,2 zł) dla Egipcjanina.

To przykładowe ceny różnych produktów. Pamiętajcie jednak, że w miejscach turystycznych mogą być one wyższe. Mam nadzieję, że tekst przyda Wam się w planowaniu budżetu na wyjazd do Egiptu 🙂



1 Comment

  1. Patrząc z perspektywy polskiego turysty to ceny faktycznie są niezłe. Znając mnie nazwoziłabym pełno pocztówek (przy takiej cenie to aż grzech nie nakupować :D!) i pewnie skusiłabym się na kubeczki :). Te ze zdjęcia czarują.

Comments are closed.